Ostatnio zmierzyłam się z szarlotką. Nie uważam jej za wypiek doskonały, ale mimo to bardzo szybko zniknęła z blachy. :)
Przepis na średnią blachę.
Ciasto kruche:
ponad pół kostki masła
100 gram cukru
mąka ( tak, by ciasto było idealne) około 200 gram
jedno jajko (niektórzy dają tylko żółtko)
Ciasto wyrabiamy szybko, najlepiej za pomocą haków przy mikserze, tak by ciepło dłoni nie rozpuszczało masła. Wyrobione ciasto umieszczamy w lodówce na około 40 minut. Wszystko to, by idealnie się rozwałkowało i ułożyło na blasze.
Podczas chłodzenia ciasta przygotowujemy jabłka.
kilogram jabłek
cukier
masło
cynamon
budyń śmietankowy
Jabłka obieramy i kroimy na średniej wielkości kawałki, na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy jabłka i odrobinę wody, posypujemy cukrem i cynamonem. Jabłka karmelizujemy tylko chwilę, tak by były jeszcze delikatnie twarde. Dosypujemy budyń, tak by całość trzymała się po upieczeniu. Odkładamy do wystudzenia.
Kruszonka:
masło
cukier
mąka
Każdy przygotowuje tyle, ile lubi. Tak by miało odpowiednią konsystencję. Nie polecam przesadzać, bo roztopi się na cieście i może się zapaść.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy kruche ciasto. Pieczemy je w 200 stopniach przez około 15 minut. Ciasto wcześniej nakłuwamy widelcem.
Po wyjęciu studzimy ciasto. Kolejno nakładamy przygotowane jabłka i kruszonkę. Całość możemy dodatkowo posypać odrobiną cukru - będzie ładnie wyglądało. Wstawiamy do piekarnika na około 45 minut (180 stopni).
Smacznego!